18 czerwca 2025 r. Prezydent RP podpisał nowelizację Kodeksu pracy, której celem – według ustawodawcy – jest zwiększenie przejrzystości wynagrodzeń i wyrównanie szans w procesach rekrutacyjnych. Jednak w opinii wielu ekspertów nowe przepisy mają charakter zachowawczy i w praktyce mogą nie spełnić pokładanych w nich oczekiwań.
Nowelizacja wprowadza obowiązek przekazania kandydatowi informacji o początkowej stawce lub przedziale wynagrodzenia na piśmie, z odpowiednim wyprzedzeniem i z możliwością negocjacji. Kluczową zmianą jest to, że pracodawca może zrobić to na jednym z trzech etapów:
Z projektu usunięto jednak zapis nakazujący publikowanie widełek już w ogłoszeniu – co było jednym z głównych postulatów pierwotnej wersji ustawy oraz oczekiwaniem zwolenników pełnej jawności.
Paulina Król, Chief People and Operations Officer w No Fluff Jobs, podkreśla, że nowe przepisy to jedynie częściowa implementacja unijnej Dyrektywy o przejrzystości płac i dotyczą wyłącznie obszaru rekrutacji. – Proces rekrutacyjny powinien być wolny od dyskryminacji i pytań o wcześniejsze zarobki, a nazwy stanowisk neutralne płciowo. Na razie wiadomo, że wynagrodzenie początkowe albo jego przedział musi być przekazane na piśmie i z możliwością negocjacji – wyjaśnia.
Ekspertka zwraca uwagę, że w praktyce w niektórych branżach pracodawcy mogą ograniczyć się do przekazania kwoty w mailu lub dopisania jej dopiero w umowie – i formalnie uznać, że spełnili wymóg ustawy. To jednak może całkowicie ominąć sens transparentnej komunikacji wynagrodzeń, której głównym celem jest uniknięcie sytuacji, w której kandydat i rekruter spędzają czas na rozmowach, mimo znaczącej rozbieżności oczekiwań finansowych.
Choć ustawa wprowadza też inne istotne elementy – m.in. obowiązek informowania o średnich stawkach z podziałem na płeć, zapewnienie możliwości negocjacji czy zakaz pytania o historię wynagrodzeń – krytycy wskazują, że pozostawia ona zbyt duże pole manewru pracodawcom. W efekcie nie realizuje w pełni intencji unijnej dyrektywy i może spowolnić realne zmiany na rynku pracy.